Pewien stary pasterz chciał rozdzielić część swojego stada owiec pomiędzy trzech synów. Powiedział im tak: Najstarszy dostanie trzecią część, średni czwartą, a najmłodszy piątą. Jest tylko jeden warunek: musicie się podzielić sprawiedliwie i dokładnie tak, jak powiedziałem albo nici ze spadku!
Po chwili przyprowadził dzieciom 47 owieczek (w stadzie nie było baranów) i odszedł. I powstał problem, ponieważ 47 nie jest podzielne przez 3 ani przez 4, ani przez 5.
Ile powinien dostać każdy z synów, aby zatrzymać ojcowiznę?
ODPOWIEDŹ
Pasterz przyprowadził dokładnie tyle owiec ile trzeba, czyli:
1/3+1/4+1/5=47/60
więc całe stado liczyło 60 sztuk. Synowie powinni się podzielić po 20 najstarszemu, 15 średniemu i 12 najmłodszemu.